niedziela, 18 sierpnia 2013

Deseczki

Witam dzisiaj w ten cudowny niedzielny wieczór. Mam ochotę pochwalić się moimi deseczkami. Jak zwykle proste i bez zbędnego przepychu, mógłby ktoś powiedzieć zwykłe oklejanki. Ale ja takie lubię i wydaje mi się, że czasem sam dobór odpowiedniego motywu to juz połowa sukcesu...





I jeszcze takie dwie trochę bardziej kombinowane: cienie i patynka. A w drugiej to musiałam domalować całe tło w koło serwetki i zrobić imitację chmurek.  A nie jest to takie proste dobrać odpowiedni odcień - zawsze mam z tym problemy...




I tak całkiem na koniec nie mogę się oprzeć i pokażę Wam mojego Puszka. Ach urósł smoczysko urósł



A Tu ze swoją mamą i siostrzyczką.



Z dnia na dzień jest coraz większy i cudowniejszy. Pozdrawiam też właścicielkę tych fajnistych czworonogów.

5 komentarzy:

  1. Super te deseczki! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. deseczki piękne, przymierzam się i ja do zrobienia takiej deseczki
    pozdrawiam
    handmadebygosica.blogspot.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Deseczki oczywiście fajowe, ale dla mnie odchodzą na dalszy plan, skoro wklejasz foty Puszka!
    Czy to jet ten moment, kiedy zamiast wypić wodę z miski postanowił się wykąpać? ;) Słodziak z niego do schrupania! Na ostatnim zdjęciu z mamusią.
    Dzięki za pozdrowienia! Uprzejmie donoszę, że starsza siostra Puszka w najbliższych dniach zostanie mamą! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Deseczki bardzo urokliwe, a Puszek jest słodki :) Pozdrawiam, Edyta.

    OdpowiedzUsuń
  5. słodziak z psiaka, a deseczka z miechunką najbardziej wpadła mi w oko, może dlatego, że mam w ogródku te roślinki ;)

    OdpowiedzUsuń