wtorek, 9 maja 2017

Komunijny kuferek

Wracam do Was po długiej przerwie. Nie znaczy to wcale, że nic nie robiłam. Ale jak tak głębiej się przyjrzeć to wiele się nie działo. Trochę się ostatnio artystycznie wypaliłam i musiałam odpocząć. Pochłonęły mnie inne pasje i realizowałam się w innych dziedzinach.

Czasami jednak życie stawia nam na drodze nowe wyzwania. Moim był kuferek komunijny, na którego zrobienie miałam niespełna tydzień. Nie wiem jak dla Was ale dla mnie to zabójstwo czasowe.

Klientka z gotowym zamysłem w głowie nie chciała typowej komunijnej szkatuły, tylko wielofunkcyjnego kuferka z nawiązaniem do owej uroczystości. A że nasza główna bohaterka Zuzia lubi motyle - to stały się one motywem przewodnim.  Mnóstwo transferów, które na początku mnie przytłaczały, ale w sumie przebrnęłam przez nie całkiem nieźle. W środku doklejone lusterko dla młodej damy i wąska tasiemkowa przegródka na babskie szpargały.









A na koniec jako uwieńczenie tej pracy napełniliśmy ten kufer różami.
Wyszedł nam iśćie różany komunijny kuferek.

 
 
Uważam tę pracę za udaną. A jak się już dowiedziałam Zuzi bardzo prezent się podobał. To cieszy. Bo przecież robimy to po to, żeby innym przysporzyć radości.
 
Pozdrawiam i do następnego wpisu.
Basia

poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Modne naszyjniki

Jak wiadomo nie lubię siedzieć bezczynnie. Cały czas muszę coś nowego sobie wymyślać.
Moim najnowszym hobby jest robienie naszyjników z włóczki. Ciekawe zajęcie, a efekt jeszcze fajniejszy. Mix kolorów: tęczowe, pastelowe..co kto lubi.
Zapraszam do oglądania








Niektórych z tych wzorów już nie mam, a takowe melanże ciężko dostać. Najnowsze kolory jeszcze nie obfocone, a inne włóczki właśnie do mnie jadą. Więc na nudę nie narzekam.
Pozdrawiam.
Basia

piątek, 15 kwietnia 2016

Deski tablicowe

Witajcie.
Dużo moich prac robię typowo pod warsztaty rękodzielnicze jakie w okolicy prowadzę. Jako prototypowe i pokazowe dla kursantów. A, że są to zajęcia bardzo często z dziećmi, więc nie wymyślam zbyt skomplikowanych rzeczy. Tak oto żeby coś fajnego zrobić i mieć przy tym dobrą zabawę i jeszcze żeby było tanio.
Na tapecie mam teraz deski z efektem tablicy. Pomysł zaczerpnięty od mojej koleżanki Moniki, którą serdecznie pozdrawiam i dziękuję za udostępnienie mi pomysłu na zajęcia.
Ta duża deska jest moja prywatna, a ta mała to efekt pracy mojej 9-letniej córki na jednych z moich zajęć.

 
 
 
Takie proste i tak cieszy. Wystarczy pomysł, a potem już tylko zabawa.
Pozdrawiam

wtorek, 12 kwietnia 2016

kumihimo

Można by rzec, że wracam zza światów na bloga. Ale to tylko tak w przenośni. Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie, że mnie tu tak długo nie było. Jak każdy ciągłe zabieganie. Powiecie stara śpiewka. Więc nawet nie rozwijam tematu.
U mnie cały czas coś się dzieje. Ja jestem z tego typu ludzi co bezczynnie siedzieć nie mogą. Ciągle sobie coś wymyślam, jakbym to mało do roboty miała. Taka głupota ludzka.
Ostatnio zaraziłam się i to bardzo kumihimo. A teraz zarażam tym moje kursantki i dzieciaki w okolicznych szkołach. Wszyscy frajdy mają co niemiara.
 Z resztą zobaczcie sami jaki fajny efekt można uzyskać. U mnie plecie cała rodzina, bardzo relaksujące zajęcie.


 

 
 

 
A wszystko plecione jest właśnie na takim oto dysku do kumihimo.
 
 
Szkoda, że się zagapiłam, bo mój syn na dzień kobiet robił dziewczynom w klasie i nauczycielkom takie bransoletki. No i taka ze mnie gapa, że nie zrobiłam zdjęć. A na prawdę efekt 25 bransoletek razem był super. I na dodatek każda była inna. Ale najważniejsze, że prezent się udał i wszyscy byli zadowoleni.
Pozdrawiam. Basia

piątek, 10 lipca 2015

Rok z Gok-iem

Wakacje w pełni, a ja jeszcze nie pokazałam zdjęć z zajęć jakie odbywały się w Gok-u w Goczałkowicach-Zdroju po świętach.

Że dziewczyny zapalone decoupażystki to większość zajęć opierała się na tej właśnie technice.
Wykonywały biżuterię przy użyciu tłoczonego papieru, farb metalicznych i preparatów pozłotniczych.

 

Marmurowe serca. Nie jest to prosta sztuka stworzyć marmur na drewnianej powierzchni. Ale dla chcącego nic trudnego.


Sospesso na szkle. Papier ryżowy i folia do tworzenia 3d (sospesso).



Duże wazony malowane na czarno-biało. Prosto, czysto, przejrzyście.A jednak wiele pracy kosztowało panie, żeby tak ładnie i elegancko domalować kolor czarny!



Wypalanie drewnianych deseczek. Efekt prac całkiem inny jak na surowej zwykłej desce.
Polecam.



Transfer i reliefy na szkle. Czarno-biały efekt. Czarna patyna dodaje uroku pracom.


Dziękuję wszystkim uczestniczkom zajęć na miłą atmosferę, każdy uśmiech i za to, że po prostu jesteście.  Myślę, że się jeszcze spotkamy w tak sympatycznym gronie i znowu razem potworzymy i ciekawie spędzimy czas.
Dziękuję.
Basia