poniedziałek, 2 grudnia 2013

karteczkowo...

Witajcie. Dziś ciąg dalszy mojego karteczkowego świata. Czasem myślę sobie, że już nic więcej nie zdołam wykrzesać z siebie. A tu klient prosi o nowe kartki z całkiem nowymi wzorami. Przyznaję, że w pierwszej chwili to dla mnie załamka, ale jest to mobilizujące, siadam i wymyślam. Ku mojemu zdumieniu wychodzą całkiem fajne karteczki...









 

2 komentarze:

  1. Cudne karteczki tworzysz ;-) Ja tez w tym roku podziałałam w tej dziedzinie. Pozdrawiam BeA

    OdpowiedzUsuń
  2. fajnie sobie poczynasz. robienie kartek wciąga. Ja mam to samo, siedzę myślę, a potem samo wychodzi :)

    OdpowiedzUsuń