czwartek, 4 lipca 2013

Kolorowe tace

Czas przygotowań do letnich jarmarków w pełni. Ostatnio zajmuję się głównie ozdabianiem drewienek, ale i nie tylko. Każdą wolną chwilę spędzam w pracowni nad realizację nowych pomysłów.
Zaprezentuję dziś parę tacek drewnianych, które wykonałam jakiś czas temu - te świeże jeszcze w trakcie lakierowania, więc musicie jeszcze uzbroić się w cierpliwość.










Przywołując temat ogrodów, pojawiało się tu w komentarzach wspomnienie mojego cudnego powojnika. Niestety dziewczyny on już przekwikł, ale pokażę niech wszyscy oczy nacieszą...





Jest to odmiana, która kwitnie dwa razy do roku. Więc wszystko jeszcze przed nami. Podziwiać go będę jeszcze pod koniec lata.
Pozdrawiam

7 komentarzy:

  1. O właśnie ten kwiatek najbardziej mnie zaszokował rozmiarem kwiatów :) Taca jarzębinowa w sam raz będzie na jesień, a na razie wygrywa taca różana :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A gdzie MOJA taca poziomkowa, najśliczniejsza? ;)
    Powojnik bajeczny. Ja się takiego nie dorobię nigdy. No chyba, że TY go posadzisz i TY się nim zajmiesz...:P
    Tace świetne, a różana rzeczywiście powoduje zawieszenie na sobie wzroku.

    OdpowiedzUsuń
  3. ha bom poziomkową tacę dla Ciebie pokazywała już w poście ogrodowe decu.

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne tace, najbardziej podoba mi się różana :)

    OdpowiedzUsuń
  5. dziękuję za docenienie moich prac.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne prace Basiu! Taca naj...naj... dla mnie to ta jarzębinowa. Różana też śliczna! Mam ten papier i wykorzystuję go głównie do ślubnych prac.
    A powojnik...marzeeenie.
    Zwiedziłam również Twój ogród w poprzednich postach i... wrócę do niego jeszcze. Piękny!
    Pozdrawiam. Marta

    OdpowiedzUsuń