poniedziałek, 22 czerwca 2015

Prezencik na ślub

jeden szybki telefon - jedno szybkie wykonanie.
Jak dla mnie dwa dni na zrobienie pudełka jakiegokolwiek to po prostu graniczy z cudem.
Ale cuda się zdażają i jakoś się udało.
Zadanie było dość obrazowe: "wymyśl coś żeby moja córka mogła wręczyć młodej parze zamiast kwiatów". Na kiedy to potrzebujesz pytam? "Na tę sobotę" - słyszę...
I burza mózgów nastąpiła...no ale doszłam do wniosku, że fajną pamiątką byłoby pudełeczko z kartką w środku. Czas uciekał jak szalony, ale zdążyłam z lakierowaniem.







Pozdrawiam.

2 komentarze: