piątek, 20 czerwca 2014

Puzdereczka

Małe pudełka uwielbiam robić od zawsze. Są takim miłym przerywnikiem między większymi gabarytami.





 
 


5 komentarzy:

  1. Aaaale fajne!
    A na tym ostatnim bardzo mi się spód podoba. To szpachlówka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki za odwiedzinki. To nie szpachlówka tylko taka lekka pasta strukturalna z Lidla. Jedyny jej minus to że nie pije bejcy i dlatego boczki malowane i przecierane pastami postarzającymi.

      Usuń
  2. podobają mi się wszystkie. Oj muszę wrócić do decupage

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kalinka oj musisz, musisz. Tak bez decu na dłuższą metę nie da się żyć.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Ależ u Pani cudownie! Wszytsko mi się podoba, ma swój urok. Zapraszam do mnie www.evikowo.blogspot.com Ja zostaje u Pani. POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń