piątek, 11 października 2013

Tabliczki

Takie tam tabliczki. Proste bez przepychu. Konkretne zamówienie: krak jednoskładnikowy, kolor groszkowy, konkretne różyczki napisy z transferu. Wszystko jak klientka sobie obmyśliła.
Efekt ciekawy, prosty, ale mnie się podoba.


 
 
 
Nie omieszkam jeszcze pochwalić się moim jesiennym ogrodem, który wygląda teraz cudownie mieniąc się różnymi kolorami.
 
 



 
 
 



Pozdrawiam

5 komentarzy:

  1. A wiesz, też sięgnęłam ostatnio po jednoskładnikowca :) W wydaniu groszkowym bardzo mi się podoba :)
    Ogród i wiewiórka piękna, tylko jeszcze musisz się przyczaić i tego pawia obfocić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby pawia dojrzeć to musiałabym być w niezłym upojeniu alkoholowym. Bo na trzeźwo to raczej nic takiego tu nie zobaczę.

      Usuń
  2. Drobiazgi miłe dla oka, ogród urokliwy, a tego jesiennego gościa szczerze zazdroszczę. W moim ogrodzie w tym roku zadomowił się krecik. Upatrzył sobie młodziutką trawkę i rył pod orzechem. Oj,zdecydowanie wolałabym gościć tą śliczną wiewiórkę. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne i delikatne, bez przepychu. Idealne!

    Zawsze marzyłam o ogrodzie, ale mieszkam w bloku. Może kiedyś się to zmieni... :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń