Tradycją jest już, że w czerwcu organizuję u siebie w domu zlot forumowiczek z Krainy Czarów.
Głównie zajmujemy się decoupagiem, ale tym razem wiele czasu poświęciłyśmy na skrapy, a co po niektóre też na szydełko, frywolitkę, kumihimo...
Działo, ach się działo. Trzy dni maratonu rękodzielniczego!
Dziewczyny zjechały się z całej Polski, żeby spotkać się, razem popracować, po prostu pobyć z sobą. Cóż dużo pisać, zobaczcie sami to my pełne energii, zwarte i gotowe do wspólnego działania!

Tematem przewodnik były szkatułki księgi, ikony, klamot - chociaż tu jakoś nie poszalałyśmy z nimi. Powstały też śliczne przepiśniki i kwiaty skrapowe, no i wiele innych prac, które trudno ogarnąć słowami.
A tu w niedzielę już trochę zmęczone przed wyjazdem do domów ostatnie pogadanki
Dziękuję Ivonn i Gosi za przygotowanie dla mnie super pamiątkowego prezentu, jakim jest skrapowy blejtram ze zdjęciem zlotowym. Kocham Was !!!
Dziękuję Wam dziewczyny za to że jesteście, że przyjechałyście. Za wszystkie chwile spędzone razem, za te nieprzespane - przegadane noce, za porady, świetną zabawę. Za te wypieni i przetwory, chlebusie, trunki domowej roboty, które przywiozłyście i mogłyśmy sie nimi delektować. Mniam, Mniam. Myślę, że nam wszystkim ten zlot długo zapadnie w pamięci i za rok spotkamy się ponownie.
Pozdrawiam
Basia