Mają one w sobie tyle uroku i ciepła, że aż trudno się im oprzeć.
Jeszcze takie drobiaszczki - tym razem etui na okulary.
W ogrodzie króluje teraz powojnik ale drobnokwiatowy
Zakwitają również pierwsze funkie, rośliny cieniolubne, ta akurat o dużych liściach i dorodnych kwiatach
Pozdrawiam
piękne koniki! i etui również, hm... muszę pomyśleć o jakimś na moje słoneczne okulary! :)
OdpowiedzUsuńEtui na słoneczne okulary to dobry pomysł, gdy nie ma się normalnych :) Koniki słodkie, ale Kitko, kiedy piesia pokażesz?
OdpowiedzUsuńNo właśnie, kiedy??? ;)
OdpowiedzUsuńJa go zobaczę za godzinę, bo jedzie do mamy i starszej siostry w odwiedziny, he!
A koniki jak zwykle superaśne i dobrze się nadają do wykorzystania resztek serwetek. Bardzo mądrze!
Piesio no cóż jak na razie siedzi w aparacie... hi, hi...
OdpowiedzUsuńWiesz Dyziu że u mnie to wszystko musi swoje urzędowe odstać...Hi, hi
Postaram się jak naj, najszybciej
Dzięki za odwiedzinki
Super te koniki! Etui pięknie wybłyszczone!
OdpowiedzUsuńA roślinek tym razem nie zazdraszczam, bo... mam takie, hihi I też mi kwitną. :)