sobota, 27 grudnia 2014

Pracownia kreatywna - podsumowanie

Koniec roku to czas podsumowań. W pracowni kreatywnej przy Gok-u W Goczałkowicach-Zdroju dużo się od września działo. Grupa coraz liczniejsza, mnóstwo pomysłów, energii do działania. Z takim rozmachem pracujemy, że czasami nawet o zdjęciach zapominam, a potem się okazuje, że już połowa grupy się porozchodziła... No ale myślę, że na tych skromnych kolażach każdy uczestnik odnajdzie swoją pracę.


Wrzesień zaczął się od deseczek na zapiski. Zwykła deska drewniana, trochę decu, drewniana klamerka i ciut wyobraźni...


Kolejne spotkanie to zabawa bibułkarska. Sizalowe filiżanki, bibuła...i sprawne ręce.
Kręciłyśny różyczki. Na początku szło trochę opornie, ale z każdym następnym kwiatem dochodziłyśmy do wprawy, że na koniec zajęć panie pracowały już niemalże z zamkniętymi oczami...



Scrapy fajna sprawa. Robiłyśmy karteczki scrapowe. Najpierw to musiały nauczyć się skręcać miniaturowe kwiatuszki z papieru, a potem wkomponować je w kartkę... Miały również okazję powycinać sobie ramki i inne ciekawe elementy z "magielka".



Przyszła i kolej na tabliczki na drzwi. Każda inna, ile pań tyle różnych pomysłów. Nawet w ręce wpadły domek i imbryczek... Transfer na lakier, serwetki, papiery, szablony...

 
No i wkroczyliśmy w czas przedświąteczny. Naszą przygodę bożonarodzeniową zaczęłyśmy od płaskich bombek medalionów. Reliefy, złocenia, obowiązkowe motywy świąteczne - a ile uciechy to tylko my wiemy!!!
 
 
Choinki to nieodłączny element świąt. Myśmy wykonały takie drewniane ozdobione w decu. Interpretacja dowolna: jedne użyły kraka, inne ze strukturą, brokatami...
 
 
Przyszedł czas i na talerze wigilijne ze świecami. Talerze, papier ryżowy...
 
 
Bombki na choinkę. Każda uczestniczka wykonała kilka sztuk bombeczek średniej wielkości. Takich w sam raz do powieszenia na choinkę. Wykonanie dowolne...pomysłów bez liku... dominowało decu, ale inne techniki też się przeplatały. Pasty śnieżne, brokaty, jak też bombki sznurkowo-koronkowe...
Bardzo spodobało się pisanie lufkami...
 
 
 
 
i na koniec stroiki świąteczne i wianki na drzwi naszych domów.
 
 
 
Tak wygląda podsumowanie działań w pracowni od września do grudnia.
 
Już dziś zapraszam na kolejne zajęcia we wtorek 13 stycznia do goku w Goczałkowicach-Zdroju na godzinę 16.30
Wykonamy scrapowe kartki torebki. Uczestnicy ponoszą tylko koszty materiałów, tym razem wyjdzie to 15,00 od osoby. Zrobiona kartka-torebka staje się waszą własnością i zabieracie ją do domu.
Zapraszam
Basia.

niedziela, 14 grudnia 2014

Bombkowo

Ach zastanawiacie się pewnie co się ze mną dzieje.
A więc cały ten czas spędziłam na tworzeniu bombek, a teraz od Mikołaja na sprzedaży owych bombasek. Nawet na robienie zdjęć nie było czasu, bo co wyszło z lakierni od razu w pudełka i na jarmark...

Coś jednak mam, więc tak trochę Wam pokażę...










Jeśli macie ochotę zobaczyć więcej zapraszam na pszczyński rynek codziennie aż do wigilii.
Naprawdę warto bo jest dużo rękodzieła, stroików na świąteczny stół i nie tylko.
 Każdy znajdzie coś dla siebie i swoich bliskich.
Pozdrawiam Basia.

czwartek, 30 października 2014

Kartka torebka

Wreszcie powstała. Moja pierwsza kartka torebka. Przymierzałam się do niej baaardzooo długo, bo roboty przy niej dużo, a czasu wiecznie mało.
Ale nadarzyła się okazja. Zamówienie na ekstra kartkę na chrzest. No to co, do dzieła. Trza się wziąć do roboty, jak jest ku temu okazja.
Jak się ma gotowy schemat, to wszystko jest dużo prostsze. Ukłony do Gosi za szkolenie i materiały do samodzielnego tworzenia owych kartek.
 Powiem tak jak na pierwszą kartkę, nawet jestem z siebie zadowolona. Ale przy Gośkowych to ta moja jest jeszcze daleko...no ale pocieszam się, że do wszystkiego się dochodzi...





I jeszcze jedna na trzecie urodzinki uroczej Alicji



To na tyle karteczkowania na blogu, pędzę robić następne - już świąteczne... no i bombki czekają...

piątek, 24 października 2014

Dziewczęco

Takie jeszcze stare pieczki z lata pokazuję, bo nowsze jeszcze uśpione w aparacie. No a teraz na tapecie same bombeczki... no a gdzie tam koniec...ho, ho daleko...

Chustecznik z bardzo rozchwytywanym ostatnio szablonem i cieniowanymi różyczkami.






A na drugim planie bielone pudełko, takie dziewczęce, w środku wyściełane filcem.





poniedziałek, 13 października 2014

moje marmurki

Rok temu na październikowym zlocie u mnie uczyłam się malować marmury. Piszę uczyłam się, bo do końca nie wiem czy się ich nauczyłam...hi, hi...
I tak minął rok a mnie jakoś do tej techniki nie ciągło. Nie tak dawno postanowiłam odświeżyć wiedzę i coś w tym kierunku stworzyć.
Tak oto powstał marmurzony kielich. Po co kielich - a kto to wie - zachciało mi się kielicha to jest - ot tak... Do tego domalowane lufkami koronki i finito...






A pokarzę Wam jeszcze skrzynkę którą poczyniłam na owym kursowym zlocie, który prowadziła Ewa Sadowska z nicnierobienie twórcze tworzenie.




Pozdrawiam i czekam na Wasze opinie.

środa, 8 października 2014

Kartki ślubne

Zrobiłam je już jakiś czas temu, lecz moja aktywność na blogu po prostu mnie przeraża.
Zdjęcia są lub ich nie ma ... jakoś tak nie mogę się ostatnio pozbierać ... za dużo na głowie...
Myślę, że się udały...





poniedziałek, 22 września 2014

Misz masz

Wiele się ostatnio w moim życiu dzieje. Ciągle zagoniona, zapracowana, nawet na wpisy blogowe i forumowe brakuje mi czasu - nad czym bardzo ubolewam i przepraszam.
Imprezy kulturalne, jarmarki, dożynki, realizacja bieżących zamówień kartkowych i decu zawładnęły moim czasem. A przecież już najwyższy czas zabrać się za bombki świąteczne - tak, tak to już ten czas... dla mnie to już trochę spóźniony czas...
Ale dziś tak po krótce mały misz masz, aby pokazać co ostatnio się u mnie działo...

Na pierwszy rzut przedstawiam rodzinkę koników na biegunach... patataj, patataj...











 

Serducha połączone techniką tłoczonych papierów scrapowych i decu...



 

Jeszcze zaległe zamówienie ślubne. Skrzynia na wino i kartka do kompletu...



Oj przeliczyłam się z tymi pracami. Reszta następnym razem. A dziś jeszcze jesień w ogrodzie.