Na jednym z jarmarków pani zamówiła sobie u mnie ikonę z wizerunkiem Chrystusa, która miała być duża i wykonana na desce.
Wyzwanie ogromne, nigdy w takich wymiarach xl nie robiłam.
Stworzyliśmy z mężem bazę dwupoziomową, aby nadać pracy takiego innego wyrazu i aby efekt był ciekawszy.
Na górnej warstwie umieściłam wizerunek Chrystusa, a na bocznych niższych ormanent szablonowy z pasty strukturalnej.
Całość połączyłam - przyklejając gazę w taki nierówny i dość chaotyczny sposób.
Później pobawiłam się bejcami, a na koniec gdzieniegdzie wycieniowałam pastą postarzającą złotą i wylakierowałam.
No i efekt taki:
Klientka jeszcze nie widziała ikony, no mam stresa co powie. Na razie wisi na ścianie w moim salonie.
bardzo mi się podoba twoja ikona, nie tradycyjnie, bez złota w dużej ilości, a ma w sobie to coś :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję. Taka opinia z pod Twojej ręki to muzyka dla moich oczu (jeśli w ogóle mogę użyć takiej przenośni).
Usuń