Od piątkowego popołudnia do niedzieli gościłam u siebie w domu grono zaprzyjaźnionych, szalonych i zakręconych decoupażystek z różnych stron Polski. Co tu się działo tylko my wiemy.
Ale podzielę się z wami chociaż kilkoma fotkami, żebyście zobaczyli jakie dzieła powstały na naszym zlocie.
W piątek nawet nikt nie pamiętał o robieniu zdjęć, siedziałyśmy do późnych godzin nocnych i wspominałyśmy przy robótkach ręcznych.
W sobotę po małej ilości snu - jak dla mnie za małej - przystąpiłyśmy do pracy.
Swoją obecnością zaszczyciła nas sama Ewa Sadowska z Łodzi - http://nicnierobienie.blogspot.com/
- która poprowadziła warsztaty.
Tematem pierwszego projektu była skrzynka z efektem czarnego marmuru i motyw prerafaelicki z papieru ryżowego.
Łatwo nie było, ale że my zdolne jesteśmy to dałyśmy radę.
Oto pokazowa skrzynka Ewy, a dalej to już nasze
Drugim projektem był różany zegar łączący techniki decoupage i malowania dekoracyjnego (decorative painting - domalowywanie liści), tworzenie rozbudowanego tła metodami: malowanie suchym pędzlem, serwetką ryżową i szablonem.
Tu również musiałyśmy się nielada napracować, ale było warto
Oprócz samego naklejania musiałyśmy niektóre elementy domalować. Tu ćwiczymy domalowywanie cieniowanych liści.
Niedziela już całkiem na luzie - oczywiście znów po nieprzespanej nocy - każda robiła na co miała ochotę. Królowały bombki...
...Jak i blaszki oraz maglowane papierki naklejane na różne przedmioty
A tu nasze wspólne zdjęcie na pamiątkę naszego kolejnego spotkania
Dziękuję Wam dziewczyny za spotkanie, wspólnie spędzone chwile, będę Was mile wspominać i tęsknię już za następnymi spotkaniami.
I ja tam byłam, szampana (prawie) piłam, toast wznosiłam i dzielnie pracowałam :D
OdpowiedzUsuńByło super! Jeszcze raz wielkie dzięki Basiu za przygarniecie nas i w ogóle zorganizowanie kolejnego spotkania :*
To ja dziekuję tobie za to że raczyłaś odwiedzić moje skromne progi i przywieźć pychotkową nutelę śliwkową i mniamuśną szyneczkę...
Usuńświetne prace powstały :) to okrągłe to do zegara? pięknie się prezentuje :) widać, że spotkanie bardzo udane :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak to okrągłe to baza zegarowa, trzeba jeszcze wskazówki zamontować. Tylko czekamy aż takie extra Ewa sprowadzi nam z Włoch.
Usuńfantastyczny zlot zwariowanych hobbystek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Różana Basiu za wytrzymanie tego zgiełku i za to, że po raz kolejny otwarłaś nam szeroko drzwi i zaprosiłaś do siebie.
OdpowiedzUsuńPodziękowania dla Tomka, cichego bohatera!
Bez niego byłybyśmy głodne i nie miałybyśmy na czym spać.
Jesteście wyjątkowymi, życzliwymi i przemiłymi gospodarzami.
To dla nas niezwykłe szczęście, że Was znamy i że dane nam jest korzystać z Waszych gościnnych progów.
Bóg Wam zapłać dobrzy ludzie!
Amen!
UsuńPozdrawiam Basiu i Tomku :)
Dzięki Ci Olinto dobra kobieto.
UsuńAż się wzruszyłam.
Masz niesamowity dar przekazu i zjednywania ludzi.
Chwała Ci za to.
Super prace Basiu, po zdjęciach widać że musiało być super:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochani!
OdpowiedzUsuńOlinta jak zwykle pięknie ubrałan w słowa to co ja chciałam powiedzieć :)
Do następnyego razu! Wszak "Czerwcowe spotkania u Kitki" ogłoszone przez Pana Domu zostały :)