Taki misz masz artystyczny. Wzięło mnie ostatnio na bratki. Jakoś nigdy nic z tymi kwiatami nie robiłam, bo to takie niby pospolite rośliny. No, ale w tej serwetce to się zakochałam, długo leżała i czekała na odpowiedni moment... Wymyśliłam sobie takie oto pudełeczko bejcowane na oliwkowo i z zewnątrz bielone.
Ta szkatułka to kompletny eksperyment. Chciałam przetestować jak zachowują się lub kto woli przenikają przez siebie serwetka ryżowa, papier ryżowy i papier. Wyszło całkiem ciekawie.
Podoba mi się, że baletnica jest tu taka lekka i zwiewna, jest mało widoczna i to moim zdaniem dodaje jej uroku.
Chciałam jeszcze wszystkich serdecznie zaprosić na Dni Pszczyny które odbędą się w najbliższy weekend 24-25 sierpnia w Pszczynie. Kto chętny może przyjść mnie i resztę załogi "Babski Sztuki" odwiedzić i pooglądać nasze prace. Będziemy w parku przy wejściu od strony ratusza. Zapraszam.
piękne są obie szkatułki, ciekawy efekt na drugiej :)
OdpowiedzUsuńszkatułka w bratki jest przepiękna, muszę i ja popróbować takiego bielenia
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://handmadebygosica.blogspot.com/
Będę na Dniach Pszczyny na pewno!
OdpowiedzUsuńA skrzynki pięknej urody :)
Olinto Ty to tam będziesz gwiazdą imprezy. Bez Ciebie byłoby smutno i ponuro...
UsuńOd razu mi cieplej na serduchu...
UsuńDzięki kochana, ale tak naprawdę to przecież Ty jesteś siłą sprawczą całego tego wydarzenia. No i jak zwykle głównym wystawcą!
Pierwsza herbaciarka zdecydowanie bardziej mi się podoba. No bo jest świetne! Widać, że takie artystyczne klimaty i połączanie kolorów mi odpowiada :))
OdpowiedzUsuń