piątek, 31 maja 2013

jedyna w swoim rodzaju - ikona

Dziś uraczę Was ikoną, która jest orginalna i niepowtarzalna. Wszystko to za sprawą tej cudnej deski, którą mój mąż wyszperał gdzieś głęboto w szopie. Tylko parę szlifów dla wyrównania i nadania odpowiedniej gładzi i mogłam zabierać się do pracy. A była ona czystą przyjemnością. Uwielbiam tworzyć nietypowe prace, a ta zdecydowanie do nich należała.
Motyw z papieru ryżowego, zabawa bejcami, suknia przeciągnięta farbami akrylowymi, trochę złotej pasty postarzającej i lakier półmat.
I jak Wam się podoba, bo ja jestem zadowolona z efekty mojej pracy.
 




 
Dla jasności tylko napomknę, że ikona znalazła już swojego właściciela i drugiej takiej już nie będzie. No bo ciężko znaleźć identyczną deskę.
 
 
Dziś zaprezentuję Wam krzewuszkę piccolo (niewiem czy fachowo napisałam tę nazwę). Krzew miniaturka, rośnie dość powoli. Ma zwartą budowę z mnóstwem kwiatów w kształcie trąbek.
Uwielbiam gdy kwitnie.
 
 
 
 
 
 

czwartek, 30 maja 2013

Na herbatkę...

Taki sobie prosty obrazek na kraku jednoskładnikowym z rameczkami. Zrobiony dla zabicia czasu, żeby nie siedzieć bezczynnie.
 

I pudełko na herbatkę z wiekiem klejonym na gazie.

 
 
 
I jeszcze drugie prawie takie samo tylko z ciut innym motywem
 
 
Niezabraknie również raportu ogrodowego.
Obecnie w ogrodzie króluje tamaryszek, piękny krzew dość dużych rozmiarów z bardzo drobnymi, delikatnymi kwiatami
 
 
 
 
 

 
Nie wszystkim się ten krzew podoba, przyznaję do najpiękniejszych nie należy, ale ma swój urok i za to go lubię.

wtorek, 28 maja 2013

Pudełeczka

 
Moje ostatnio poczynione pudełeczko.
 Zachwyciłam się tą serwetką i musiałam coś z nią zrobić.
Lubię takie motywy.
 
 


 
 
Te z kolei jest trochę eksperymentowane, ale efekt końcowy nawet zadowalający
 





A dla miłośników ogrodów - szczególnie dla mojej mamy - zdjęcie migdałka, który już niestety przekwitł, ale Wasze oczy jeszcze tu nacieszy.




Czyż nie jest cudowny. Szkoda tylko, że kwitnie tak krótko, ale i tak warto czekać cały rok.

I jeszcze tawuła, która w tym roku wyjątkowo obsypana jest pąkami.


piątek, 24 maja 2013

Bileciki komunijne i azalie

Czas komunii dobiega końca. Oprócz mnóstwa kartek w tym sezonie wykonałam także bileciki m.in. jako pamiątki dla gości. Taki skromny prezent, a ile radości przynosi.



No i takie inne bileciki


Jakbym mogła pominąć wątek ogrodowy?!
Dziś nacieszę Wasze oczy moimi azaliami, które zakwitły w tym roku (czego jeszcze sarny nie obgryzły)












 

Trochę tego się nazbierało, ale reszta albo przymarzła i niezakwitła lub ich pąki były na tyle smaczne, że zjadły je sarenki. No cóż może za rok nacieszą oczy swoim widokiem?

środa, 22 maja 2013

Mój ogrodowy raj

Wcale nie przesadziłam z tym tytułem. Dla mnie mój ogród to jak taki skrawek raju, w którym szukam ukojenia i natchnienia.
Teraz jest najpiękniejszy, wymarzony, bajkowy, cały w kwiatach.
Podzielę się z wami tym co mnie cieszy na co dzień.











Oj, mogłabym tak jeszcze i jeszcze... Kruszynko ten przegląd odrodowy to tak z myślą i dedykacją dla Ciebie. Buziaki
 Ale żeby nie było, że nic z decu to jeszcze zapowiedziany ostatnio chustecznik oliwkowy




No i już na koniec pudełko różane robione na zamówienie pewnej sympatycznej dziewczyny




Pozdrawiam i myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie.
Będzie mi niezmiernie miło jeśli pozostawicie tu ślad to sobie w postaci komentarza.